Do dragster:
Wszyscy tak maja - im wyzszy profil tym wiecej miejsca do "plywania" miedzy felga a podlozem, ale... sa opony o wiekszej nosnosci, tzw. XL, ktore przy tych samych rozmiarach maja sztywniejsze boki, co daje sie odczuc w 2 przypadkach:
na zakretach opona tak nie odplywa,
na dziurach felga jest mniej narazona na uszkodzenia.
To tyle teorii, bo w praktyce jak bedzie napisze na wiosne, bo takie wlasnie XL-ki zakupilem i testuje od 2 tygodni ;-)
Na lato przyjalem inna strategie: zamiast standardowego 205/55/16 zalozylem 205/60/16. Testy trwaly od wiosny i zakonczyly sie sukcesem. Celem bylo znalaezienie kompromisu pomiedzy plywajacym 195/65/15 a zbyt niskim imho na dziurawe polskie drogi 205/55/16. Na wiosne zakupie prawdopodobnie wlasnie taki rozmiar, jednak po testach zimowych bede wiedzial, czy w opcji XL czy standard. :-)
Pozdrawiam,
MeFFisto
Wszyscy tak maja - im wyzszy profil tym wiecej miejsca do "plywania" miedzy felga a podlozem, ale... sa opony o wiekszej nosnosci, tzw. XL, ktore przy tych samych rozmiarach maja sztywniejsze boki, co daje sie odczuc w 2 przypadkach:
na zakretach opona tak nie odplywa,
na dziurach felga jest mniej narazona na uszkodzenia.
To tyle teorii, bo w praktyce jak bedzie napisze na wiosne, bo takie wlasnie XL-ki zakupilem i testuje od 2 tygodni ;-)
Na lato przyjalem inna strategie: zamiast standardowego 205/55/16 zalozylem 205/60/16. Testy trwaly od wiosny i zakonczyly sie sukcesem. Celem bylo znalaezienie kompromisu pomiedzy plywajacym 195/65/15 a zbyt niskim imho na dziurawe polskie drogi 205/55/16. Na wiosne zakupie prawdopodobnie wlasnie taki rozmiar, jednak po testach zimowych bede wiedzial, czy w opcji XL czy standard. :-)
Pozdrawiam,
MeFFisto
Komentarz